Dziś kolej jest zupełnie zwyczajnym środkiem transportu ludzi i towarów na całym świecie. Jednak - choć trudno w to uwierzyć - na początku była postrzegana jako dzieło szatana



Pierwsza na świecie kolej publiczna została otwarta w Anglii w 1825 roku. Następnie lokomotywa parowa szybko, głośno i z kłębami dymu przejechała przez Europę. Poza żelaznymi torami i nowymi możliwościami transportowymi przyniosła ze sobą…strach przed pociągami i tym, co w Niemczech było znane jako „Eisenbahnkrankheit” lub „ choroba kolejowa”. Uważano, że te objawy były spowodowane oszałamiającą wówczas prędkością - do 30 kilometrów na godzinę (18,6 mil na godzinę) oraz wstrząsającymi wibracjami odczuwanymi podczas podróży.

Krytyka tego środka transportu pozostała silna nawet wtedy gdy sieć kolejowa rozrosła się w całej wiktoriańskiej Anglii – o czym świadczą dobitnie satyryczne karykatury i ilustrowane raporty policyjne.

Zdaniem Helmutha Trischlera, kierownika działu badań w Deutsches Museum w Monachium takie reakcje są „całkowicie zrozumiałe”. Postęp technologiczny wymaga reorientacji, co może wywołać lęki, na które ludzie reagują złymi prognozami i obawami.  „Nowe przecież budzi emocje. Technologia w zasadzie zawsze kojarzy się z emocjami – skomentował.

DW, en